Koty
Dom bez kota jest jak pies bez ogona
Ocypel
Dobry, łagodny, stateczny kot, niezwykle wyrozumiały i nad wyraz psiolubny. Przygarnięty w listopadzie 2010 r. jako kilkumiesięczne kocię, nie nawiązał bliższych kontaktów z niewiele starszym Czesiem, za to całą młodość spędził, bawiąc się i dokazując z odrobinę młodszym Kranusiem. Wychował kilka pokoleń psiej młodzieży, ale kotów wychowywać nie chciał. To „kot weterynaryjny” – ma nawracające kłopoty z pęcherzem moczowym, co niestety demonstruje niekiedy w sposób uciążliwy dla innych. Poza tym – anioł nie kot!
Kotorydz
Miał zostać tylko przez weekend, potem przez tydzień… i został na stałe. Pod koniec października 2016 r. jego mama zginęła pod kołami samochodu, a on – 3-tygodniowy wówczas, maleńki kociaczek – dzięki Fundacji „Rasowy Kundel” i Przychodni Weterynaryjnej „Vetica” trafił pod naszą opiekę. Z ręcznie karmionego maleństwa wyrósł 6-kilogramowy, niepokorny i nieznający strachu kocur, który zaczął obejmować panowanie nad światem. Mimo młodego wieku przeżył już wiele przygód, z których część kończyła się wizytami w przychodni. Obecnie ma tylną łapę na tytanowym drucie, co w żaden sposób nie ogranicza jego ruchliwości. Robi, co chce, kiedy chce i gdzie chce. A mimo to potrafi być tak słodki i ujmujący, że – chcąc nie chcąc – trzeba mu wszystko wybaczyć…
Prężynka
Jako kilkumiesięczna koteczka przygarnięta ze Schroniska na Paluchu pod koniec listopada 2017 r., tuż po tragicznej śmierci KonoTopy. Wychowywała się razem z ciut młodszą od niej Hagą: razem łobuzowały i razem spały, nawzajem się wylizywały i do siebie przytulały. Do tej pory bardzo się lubią. Prężynka, kiedy była malutka, była chudziuteńką drobiną. Potem zaczęła jeść. Je wszystko, nie przebierając, w razie braku rzeczy jadalnych przechodzi na niejadalne. Jej pasją są kartonowe pudełka: zasiedla je sobą, po czym je zjada, odrywając kawałeczek po kawałeczku. W chwilach wolnych od zajęć roztacza wokoło urok osobisty, bo jest mimo wszystko uroczą koteczką.
Krynka Tatarka
Malutką Krynkę zgarnęliśmy 23 sierpnia 2021 r. znad stawu pomiędzy Krynkami a Kruszynianami. Jest pełnym życia kocięciem, rozbrykanym i przedsiębiorczym, a przy tym nad wyraz słodkim i ponadprzeciętnie inteligentnym. Lubi przebywać wśród psów i psocić razem ze szczeniakami, szanuje dorosłe koty i nie wchodzi im w drogę. Jest ogromnie miłą koteczką.