Nauka czystości 

Szczenię, opuszczając hodowlę, jest już w tym wieku, że albo zaczyna sygnalizować potrzeby fizjologiczne, albo już zazwyczaj je sygnalizuje. Trzeba jednak mieć na uwadze to, że w nowym otoczeniu i pod wpływem stresu może przejściowo zapomnieć o sygnalizowaniu tychże potrzeb i załatwić się w domu, a nawet na posłaniu. Nie krzyczymy wtedy, tylko spokojnie sprzątamy i staramy się obserwować psa: siusiu zazwyczaj jest robione tuż po spaniu, tuż po jedzeniu i tuż po intensywnej zabawie, a zrobienie kupy zazwyczaj jest poprzedzone kilkakrotnym obracaniem się w koło i opuszczaniem pupy z jednoczesnym unoszeniem ogonka. Należy więc zaraz po przebudzeniu się psa i zaraz po nakarmieniu wynieść go w miejsce, w którym może się załatwić (np. wyznaczone miejsce w ogrodzie). Kiedy widzimy, że maluszek kręci się, biegnie w kąt pokoju lub do drzwi, skrobie łapką w szybę drzwi tarasowych lub wskakuje na parapet i skrobie szybę okienną (popiskiwanie zdarza się rzadko), to również trzeba go niezwłocznie przenieść tam, gdzie może zrobić siusiu lub kupę.
Pamiętajmy, że wyprowadzać pieska na trawnik czy na ulicę można dopiero, gdy będzie zaszczepiony przeciwko wszystkim chorobom wieku szczenięcego oraz przeciw wściekliźnie.
Nasze szczenięta biegają luzem po całej posesji i załatwiają się w różnych miejscach, a więc załatwianie się kojarzą ze swobodnym bieganiem, a nie ze spacerem na smyczy (te traktują jako rozrywkę), dlatego też szczenię w nowym domu trzeba dopiero nauczyć załatwiania się podczas spacerów na smyczy.
Warto także nauczyć pieska polecenia „Zrób siusiu”, czyli siusiania na komendę. Jest to bardzo pomocne w sytuacji, w której pies musi załatwić swoje potrzeby fizjologiczne w krótkim czasie, gdy nie można pozwolić sobie na spacer (np. na postoju w czasie podróży samochodem, podczas podróży promem, w środku nocy, w ulewnym deszczu itp. Warto więc wdrażać komendę „Zrób siusiu” podczas spacerów przeznaczonych do załatwiania się przez psa. W tym celu niedługo po wyjściu z domu ze szczenięciem na smyczy zatrzymujemy się w odpowiednim miejscu i – mówiąc miękkim głosem „Zrób siusiu” – odsyłamy psa na w stosowne miejsce, wskazując mu je dłonią i lekko popychając psi zadeczek w tamtą stronę. Jeśli piesek zacznie się załatwiać, to chwalimy go wylewnie jeszcze podczas siusiania (smaczków nie dajemy).

Gryzienie, niszczenie, rozrabianie

Każde szczenię rozrabia i niszczy – jedno bardziej, drugie mniej, to w dużej mierze zależy od temperamentu. Im więcej energii ma szczenię, tym bardziej będzie ciekawskie i rozbrykane. Dlatego koniecznie trzeba odpowiednio zabezpieczyć dom lub mieszkanie przed wprowadzeniem do niego szczenięcia. Należy więc skrzętnie pochować wszelkie kable oraz zabrać z zasięgu szczenięcia (czyli od podłogi do metra ponad nią) wszelkie przedmioty, które mogłyby być dla niego niebezpieczne lub zbyt cenne dla nas, żeby można było spokojnie pogodzić się z ich stratą: komputery, piloty, komórki, leki, środki czystości, szklane lub kruche bibeloty itp.). Warto też pochować kocyki, poduszki, gazety i książki, bo sprzątanie porozrywanych psimi ząbkami na kawałeczki nie należy do przyjemności.

Jeśli mamy w ogródku rośliny, na których nam zależy, nie pozostawiajmy ich sam na sam ze szczenięciem, psie dziąsła bowiem, drażnione przez rosnące ząbki, domagają się masowania, które my postrzegamy jako niszczenie, wyrywanie, rozrywanie.

Warto nauczyć pieska komendy „Nie wolno”, która ma na celu przerwanie niepożądanej czynności. Kiedy przyłapiemy pieska na niszczeniu, kiedy szczenię zabiera się za kabel, próbuje zjeść kwiatki, łapie w zęby but, porywa rękawiczki ogrodowe itp. to nie krzyczymy, tylko mówimy głośno i stanowczo „Nie wolno”. No cóż, komenda skutkuje tylko czasami… Najlepiej znaleźć psu inne, atrakcyjne, a przy tym nieniszczycielskie zajęcie.

Pocieszające jest to, że zapał do niszczenia przechodzi z wiekiem.
Warto również rozważyć wprowadzenie klatki dla psa: znacznie ogranicza ona zniszczenia, dokonywane przez szczenię w domu. Rozmiar docelowej klatki dla małego münsterländera to ok. 60x90 cm podstawa i 70 cm wysokości.